
Brałam też udział w konkursie regionalnym we Wschowie .Razem z mamą i siostrą reprezentowałyśmy gminę Siedlisko w kategorii ,, rękodzieło,,Zajęłyśmy pierwsze miejsce z mama za robótki ręczne a siostra trzecie za stroiki okolicznościowe i niby wszystko byłoby fajnie gdyby nie to że organizatorzy wszystkim naszym poprzednikom wręczali nagrody rzeczowe a o nas chyba zapomnieli dostałyśmy po dyplomie i statuetkę (teraz nie wiem jak ją podzielić z mamą;))Jakiś taki niedosyt czuję i na pewno w przyszłym roku nie będę ich reprezentować;!Zrobiłam na konkurs broszkę i kolczyki z koronki klockowej;)) co niektórzy z jury nie wiedzieli nawet co to za technika więc jak mogli oceniać no ale trudno! Atmosfera była fajna jarmark był super Pan Karol Okrasa gotował i było strasznie zimno i lało przez calutki dzień. Mimo to imprezę zaliczam do udanych;))
A potem był wyjazd na ośmiodniowy urlopik do Wojnowa;)))Wyjeżdżaliśmy w kaloszach i polarach tak strasznie lało że przerażenie nas brało co będziemy robić przez osiem dni w lesie nad jeziorem jeśli się pogoda nie poprawi???Ale Bozia nas wysłuchała i wiedziała że nasze dzieci potrzebują słońca i odpoczynku wiec pogoda nam dopisała zaraz po przyjezdzie aż do końca pobytu ;)))Co tam się działo nie będę pisała już popatrzcie sami....
Koniec na dziś i tak jest strasznie długo;)))pozdrawiam wszystkich odwiedzających i komentujących;)))